„Dzisiaj muzeum to już nie jest zbiór przedmiotów, ale wielka opowieść.
To potężne medium, które kształtuje wyobraźnię o przeszłości”.
Rafał Wnuk
Po co nam dziś muzeum?
Pytanie to istnieje w różnorodnych dyskusjach i naukach humanistycznych od wielu lat. W dobie przemian cywilizacyjnych, kulturowych, społecznych, mentalnych jest zagadnieniem ważkim i aktualnym. Aby podjąć próbę odpowiedzi, należy zdefiniować pojęcie tej instytucji kultury.
Ewolucja pojęcia
Pojęcie muzeum wywodzi się ze starożytnej Grecji (greckie mouseion, czyli „świątynia muz” dało grunt łacińskiemu museum). W VII – IV w. p. n. e. znaczyło tyle, co wzgórze (Muzejon w Atenach), miejsce spotkań lub inspiracji. Kolejno był to ośrodek edukacyjny, część gimnazjonu, miejsce kultu. Istniało też w rozumieniu instytucji badawczej i naukowej, miejsca studiów, a nawet biblioteki. Najsławniejszym muzeum w świecie starożytnym – naukowym instytutem badawczym – było Muzeum Aleksandryjskie. Synonimy terminu możemy mnożyć aż do XIX wieku, kiedy muzeum zaczęło być rozumiane jako instytucja publiczna posiadająca kolekcje i chroniąca dziedzictwo materialne i niematerialne, czyli w wersji zbliżonej do współczesnej interpretacji terminu.
XX i XXI wiek
W 2007 roku, na Konferencji Generalnej w Wiedniu, Międzynarodowa Rada Muzeów ICOM wypracowała pojęcie w brzmieniu:
Muzeum jest stałą, niedochodową instytucją działającą na rzecz społeczeństwa i jego rozwoju, dostępną publicznie. Muzeum nabywa, konserwuje, prowadzi badania, informuje i wystawia materialne i niematerialne dziedzictwo ludzkości i środowiska w celu edukacji, nauki i przyjemności.
Tendencje w muzealnictwie
Zmiany w kulturze wymusiły modyfikacje w samym funkcjonowaniu instytucji. Muzea już nie tylko opiekują się kolekcjami, które można oglądać, ale są także nastawione na dialog społeczny. Wyróżnić tu można dwie dominujące tendencje:
nowa muzeologia – jej fundamentem jest nastawienie na budowanie współpracy z lokalną społecznością
muzeum partycypacyjne – możliwość współtworzenia prezentowanych treści przez odbiorców
Rola muzeum
Muzeum występuje zatem w relacjach społecznych, kontekstach kulturowych, a jednocześnie realizuje instytucjonalne priorytety. Stoi przed nim wiele wyzwań spowodowanych przemianami globalnymi i rozwojem masowej komunikacji informatycznej. Wiemy, że jako nośnik pamięci zbiorowej, lokalnej, nie może pełnić wyłącznie funkcji ekspozycyjnych. Stawia przed sobą różnorodne zadania, posiadające jeden wspólny mianownik – dbałość o lokalne dziedzictwo, także dla przyszłych pokoleń.Jest to zatem prowadzenie „polityki pamięci”.
Dziedzictwo materialne w Kutnie, czyli o czym trzeba „pamiętać”
„Muzea biorą się z przekonania, że coś nie powinno zginąć”
(Wojciech Suchocki, były Dyrektor Muzeum Narodowego w Poznaniu).
Wiele prawdy kryje się w tym stwierdzeniu. Materialne dziedzictwo Kutna, królewski Pałac Podróżny Augusta III, to unikalny na skalę europejską zabytek, pamiętający czasy unii polsko – saskiej. Powstał w połowie XVIII wieku, w fazie późnego baroku, w stylu określanym czasem jako barok drezdeński. Sam fakt posiadana królewskiej budowli jest nobilitacją. Mamy tu jednak także do czynienia z nietypową formą połączenia różnych funkcji – rezydencji i zajazdu pocztowego, a więc czegoś, co określano pałacem podróżnym czy pocztowym, a rangę królewską podkreślają wspaniałe dekoracje rzeźbiarskie, zdobiące fasadę i wieńczące dach. Wyjątkowość tego zabytku to także jego, zachowana częściowo do dnia dzisiejszego, konstrukcja szachulcowa. Dzisiaj ten budynek stanowi praktycznie jedyną pamiątkę (poza budynkami sakralnymi) po architekturze powstałej w czasach unii polsko – saskiej.
Muzeum Pałac Saski w Kutnie – „zatroskany” pałac
Los nie szczędził Pałacowi Saskiemu perypetii. Po śmierci Augusta III przeszedł w posiadanie właścicieli miasta. Na początku XIX wieku rozbudowano wschodnie skrzydło pałacu. W 1812 roku gościł w nim Napoleon Bonaparte. Wśród mieszkańców Kutna utrwaliła się nawet nazwa „dom napoleoński”. W następnych latach teren, na którym stał, został podzielony na mniejsze działki, a sam pałac wiele razy był poddawany przebudowie. W 1866 roku Witold Mniewski, dziedzic Kutna, sprzedał go. Na przełomie XIX i XX wieku powstało tam szereg sklepów i punktów usługowych. Transakcje sprzedaży i dzielenie budynku na mniejsze parcele doprowadziły do tego, że od 1866 do 1937 roku nieruchomość należała do 12 właścicieli! Budynek popadał w coraz większą ruinę. Pomieszczenia pałacu wykorzystywano na działalność usługowo- handlową, a w 2003 roku strawił go wielki pożar. A dziś? Poddawany jest rewitalizacji i staje się częścią muzealnego kompleksu.
Muzeum w Kutnie: rezydencja, regionalne czy narracyjne?
Muzeum Pałac Saski w Kutnie swoją unikalność zawdzięcza temu, że będzie stanowić połączenie tych trzech typów. Rezydencja, dlatego, że w pałacu podróżnym przebywał król August III Sas. Regionalne, bowiem prezentować będzie sylwetki żyjących w Kutnie ludzi, przeszłość i losy miasta. Narracyjne, gdyż za pomocą nowoczesnych rozwiązań zaproponuje przeżycie prawdziwych emocji – w kategorii doświadczania. Zmieniające się czasy uwspółcześniają muzea; często przybierają one formę muzeów narracyjnych. Budynek pałacu staje się pretekstem do swoistego spektaklu.
Zatem po co muzeum?
Wniosków narzuca się kilka… analogicznie do postawionego pytania można się zastanowić: po co poezja, filozofia, muzyka, teatr ? Po co kultura? Piękna, antyczna tradycja muzeum uzasadnia jego istnienie w kanonie wartości intelektualnych.
Muzeum to miejsce rozrywki, estetycznej kontemplacji i centrum edukacyjne. Triada ta koresponduje z pojęciem „trzeciego miejsca”, terminem socjologa Raya Oldenburga używanym w określaniu miejsca w przestrzeni publicznej, które oddziela środowisko życia w domu i pracy.
Muzeum wychodzi naprzeciw nowej rzeczywistości, chroniąc przeszłość i tworząc bezpieczny pomost ku teraźniejszości. Ta rola to najważniejsze powołanie muzeum, miejsca kulturotwórczego i edukacyjnego, stymulującego do rozwoju, chroniącego historię i ocalającego dziedzictwo materialne i niematerialne.
Katarzyna Erwińska