Pobór do wojska carskiego uważany był przez Polaków jako zesłanie na Sybir, gdyż często rekruci z ziem polskich trafiali do odległych stron Cesarstwa Rosyjskiego, a służba wojskowa trwała początkowo 25 lat. Wielu potencjalnych rekrutów próbowało uchronić się przed poborem, uciekając się do różnych metod: od symulowania choroby po wręczanie łapówek członkom komisji poborowej. Takie metody stosowano również w Kutnie. Proces…
