KILIŃSKI Jan

Jan Kiliński, warszawski szewc był obok Tadeusza Kościuszki najbardziej znanym przywódcą insurekcji w 1794 roku. 17 grudnia 1794 roku już po stłumieniu powstania przez Rosjan Jan Kiliński przybył do Poznania. W tym czasie przybył tam również J. H. Dąbrowski. Pruski komendant miasta na żądanie Rosjan aresztował warszawskiego szewca.

W obawie przed odbiciem został wywieziony z Poznania do Konina, gdzie był przesłuchiwany przez oficera pruskiego. Następnie 20 grudnia został przetransportowany furą do Kutna, gdzie na krótko prawdopodobnie przebywał w miejscowym odwachu. Później transportowany był przez Łęczycę i Łowicz do Warszawy. 24 grudnia razem z innymi przywódcami powstania kościuszkowskiego został przewieziony w konwoju do twierdzy Pietropawłowskiej w Petersburgu. Na polecenie cara Pawła I
3 grudnia 1796 roku został zwolniony z więzienia i zamieszkał z rodziną w Wilnie. Zmarł 28 stycznia roku 1819. Został pochowany pod kościołem na warszawskich Powązkach.
Mieszkańcy Kutna po odzyskaniu niepodległości przez Polskę w 1918 roku pamiętali o zasługach warszawskiego szewca dla Ojczyzny. W 1919 roku związku z 100. rocznicą jego śmierci ks. prałat Piotr Zbrowski odprawił okolicznościową mszę w dniu 2 lutego 1919 roku. W uroczystościach brali udział przedstawiciele cechów rzemieślniczych, stowarzyszeń, młodzieży szkolnej oraz władz powiatowych i miejskich. Po nabożeństwie (przy dźwiękach orkiestry strażackiej) przeszedł w kierunku Magistratu uroczysty pochód ze sztandarami. Tam odsłonięta została pamiątkowa tablica, którą wmurowano w ścianę ratusza z napisem: „Pamięci Mieszczanina Patrioty – Jana Kilińskiego 1819 – 28 stycznia 1919 r.”. Przy okazji odbyło się poświęcenie Magistratu. Swoje mowy okolicznościowe wygłosili: burmistrz T. Klepa, ks. J. Kostrzewski i F. Hubert – prezes miejscowej Resursy Rzemieślniczej. Wieczorem w Domu Dochodowym (teatrze) odbyła się dalsza część uroczystości, m.in.: koncert orkiestry rzemieślniczej. Zebrane pieniądze podczas koncertu przeznaczone zostały na stypendium im. Jana Kilińskiego dla syna niezamożnego rzemieślnika (ucznia gimnazjum w Kutnie). Cały dzień sprzedawano w tym celu również okolicznościowe znaczki.

dr Jacek Saramonowicz