Usunięcie nauczania religii ze szkół kutnowskich w okresie rządów Władysława Gomułki

60 lat temu usunięto nauczanie religii ze szkół. Władza ludowa w ten sposób próbowała powstrzymać odradzającą się religijność w społeczeństwie, w związku z ogłoszonym przez ks. kardynała Stefana Wyszyńskiego programem Wielkiej Nowenny w 1957 roku, mającym przygotować Polaków do jubileuszu milenium chrztu Polski 1966 roku.
Wstępem do działań mających na celu likwidację nauczania religii w szkołach byłą akcja usuwania krzyży. We wrześniu 1958 roku kutnowska bezpieka oceniała, że: „Ogólnie biorąc akcja zdejmowania emblematów religijnych w szkołach w gronie nauczycielskim w większości spotkała się ze zrozumieniem. Pewna część nauczycieli, która nieprzychylnie przyjęła to zarządzenie, w trakcie tej akcji  jednak podporządkowała się Zarządzeniu. Także nie było wypadku ażeby trzeba było uciekać się do wyciągania w stosunku do nich wniosków administracyjnych”. 
28 sierpnia 1958 roku  podczas zebrania egzekutywy PZPR w Kutnie przewodniczący Związku Nauczycielstwa Polskiego w Kutnie Stanisław Ładacki – zaznaczył, że „związek stoi na stanowisku świeckiej szkoły” i dodał, że „pełnej świeckości nie będzie, jeśli religia będzie nauczana w szkołach”. Przewodniczący Prezydium Powiatowej Rady Narodowej Tadeusz Olejnik, stwierdzał, że „my wiemy, że wielu tych , którzy posiadają legitymacje partyjne nie są wolni od wierzeń. Tolerancji nie możemy łamać, ale nie może ona iść w złym kierunku. Zabezpieczyć trzeba odpowiednimi formami administracyjnymi… Nie można dopuścić, aby lekcje religii odbywały się w środku zajęć, tak jak to miało miejsce uprzednio”. Jeszcze bardziej zdecydowanie wypowiedział się w kwestii nauczania religii I sekretarz KP PZPR w Kutnie Mieczysław Gajewski: „…Żadnych odstępstw od zarządzenia być nie może. Jesteśmy zdecydowani użyć wszystkich środków, by zabezpieczyć wykonanie zarządzenia”. Zwrócił również uwagę na pracę ideologiczna i rolę PPRN a w szczególności Inspektoratu Oświaty.
W sprawie religii Wydział Oświaty PRN przeprowadził z kierownikami szkół rozmowy w celu zapoznanie ich z listem KC PZPR w tej sprawie. SB oceniała, że rok szkolny 1959/1960 rozpoczął się „bez żadnych wystąpień kleru lun osób sfanatyzowanych. Nie zanotowano prób zawieszania krzyży w szkołach”. 
W 1960 roku (wbrew porozumieniu kościoła z władzą w 1956 roku) rozpoczął się zorganizowany proces usuwania nauczania religii ze szkół. W zamian miały powstawać pozaszkolne punkty katechetyczne, które miały być pod całkowitą kontrolą państwa.
W dniu 19 sierpnia 1960 roku ukazało się Zarządzenie Ministra Oświaty w sprawie prowadzenia punktów katechetycznych. Nakazano w nim rejestrację punktów katechetycznych i podpisywanie umów na ich prowadzenie. Księża, którzy podpisali taką umowę stawali się faktycznie opłacanymi pracownikami państwowymi. Decyzja ta wywołała zdecydowany sprzeciw Episkopatu, który zalecał księżom, by nie podporządkowywali się temu zarządzeniu. W Kutnie zarządzenie Ministra Oświaty wywołało dezorientację. Funkcjonariusz SB  pisał: „duchowieństwo na terenie powiatu było zdezorientowane i nie wiedziało jakie stanowisko ma zająć dlatego też niektórzy z nich podpisali umowy o prowadzenie punktów katechetycznych”. 
W akcję nakłaniania księży do podpisywania umów oprócz SB włączono Przewodniczącego Powiatowej Rady Narodowej. Podczas rozmów zapoznano księży z nowo wydanym zarządzeniem. Na 25 administratorów parafii w powiecie kutnowskim na rozmowę zgłosiło się 17 księży. Bezpośrednio po rozmowach tylko 4 księży podpisało umowy o prowadzeniu punktów katechetycznych.
Do końca 1960 roku w powiecie kutnowskim usunięto religię ze szkół średnich i zawodowych oraz z 38 szkół podstawowych. Rady Pedagogiczne większością głosów , a czasami jednomyślnie podejmowały stosowne uchwały, aby szkoły były bez nauki religii. Niektórzy nauczyciele próbowali protestować. Spotykały ich za to represje. Inspektor Oświaty w porozumieniu z Komitetem Powiatowym PZPR wszczynał przeciwko takim nauczycielom postępowania dyscyplinarne.
Zdarzały się również bardziej masowe protesty jak np. w Strzegocinie, gdzie do kierownika szkoły, po apelu ks. Lewickiego zgłosiło się kilkudziesięciu rodziców  z prośbą o nauczanie religii w szkole. Protestowali także niektórzy duchowni, jak wikary parafii Łąkoszyn Zdzisław Zdanowicz, który zgłosił się do Inspektoratu Oświaty w Kutnie z pytaniem, dlaczego nie otrzymał zezwolenia na nauczanie religii. Doszło do ostrej wymiany zdań z inspektorem. Ksiądz stwierdził „W waszym ustroju jest tak, że co chcecie to robicie i kogo chcecie to zamykacie” i na koniec dodał, że:  „nie będę rzucał pereł między wieprze”. Wkrótce ksiądz Zdanowicz został wezwany na rozmowę ostrzegawczą do Wojewódzkiej Rady Narodowej w Łodzi.
Ksiądz dziekan Bronisław Pągowski podczas jednego z kazań prosił rodziców o stosowną interwencję u dyrekcji Liceum Ogólnokształcącego im. Jana Dąbrowskiego, aby ta wyraziła zgodę na nauczanie religii w szkole. Naciski ze strony Komitetu Powiatowego PZPR sprawiły, że zgody takowej nie udzielono. Ks. Dziekan opracował specjalny komunikat, w którym wymienił szkoły, gdzie nauczana będzie religia i te gdzie nauki takiej nie będzie. Komunikat był odczytywany podczas nabożeństw. Księża prosili wiernych, aby ci domagali się od władz zgody na nauczanie religii w szkołach.
Do końca 1960 roku na terenie powiatu kutnowskiego powstało 30 punktów katechetycznych. Utrzymanie punktów katechetycznych wiązało się z problemami finansowymi, a sprawa organizowania punktów katechetycznych była głównym tematem narad dekanalnych.
Ks. dziekan B. Pągowski uważał, że należy organizować punkty katechetyczne, nawet tam gdzie odbywała się jeszcze nauka religii w szkołach, gdyż władze państwowe prędzej, czy później całkowicie usuną religię ze szkół.
Na mocy ustawy z 15 lipca 1961 roku religia została definitywnie wyparta ze szkół publicznych, a nauczanie religii miało się odbywać tylko w punktach katechetycznych. Episkopat opracował specjalny list do młodzieży i rodziców w sprawie nauczania religii, który miał być odczytany w kościołach całej Polski w dniu 17 września 1961 roku  W przeddzień odczytania listu przewodniczący Prezydium PRN w Kutnie wezwał na rozmowy trzech dziekanów z powiatu kutnowskiego. Celem rozmowy miało być wymuszenie na księżach, aby nie odczytywali tego listu. List Episkopatu został jednak odczytany przez wszystkich księży podczas nabożeństw w dniu 17 września.
Równolegle z usuwaniem religii ze szkół „władza ludowa” przystąpiła do likwidacji placówek opiekuńczo-wychowawczych prowadzonych przez Zrzeszenie Katolików „Caritas”. W województwie łódzkim na początku lat sześćdziesiątych „Caritas” prowadził 25 przedszkoli, do których uczęszczało prawie 2 tys. dzieci. Proces likwidacji przedszkoli prowadzonych przez „Caritas” rozpoczął się  we wrześniu 1961 r. Komitet Łódzki PZPR w październiku 1960 roku oceniał, że przedszkola „Caritas” zapewniają właściwą opiekę , ale „stosowane tam metody wychowawcze nie zawsze odpowiadają założeniom socjalistycznego wychowania”. Władzom nie podobała się również postawa ideowa wychowawców.
 Przeprowadzona rozmowa z ks. dziekanem  B. Pągowskim w PPRN w sprawie przejęcie przedszkola „Caritasu” nie dała żadnego rezultatu. Kategorycznie odmówił on dobrowolnego przekazania przedszkola. W związku z w/w sytuacją zostały powiadomione czynniki administracyjne i partyjne w Łodzi, które przybyły na miejsce w celu zorientowania się w sytuacji. Interwencja Prokuratora, kierownika Wydziału Wyznań PWRN i przew. PPRN nie dały żadnego rezultatu w przejęciu przedszkola. Na osobiste polecenie I sekretarza Komitetu Wojewódzkiego PZPR w Łodzi Stefana Jędryszczaka komisja mająca przejąć przedszkole została wycofana. Aby nie  dopuścić do likwidacji przedszkola parafianie pełnili specjalne dyżury do dnia 1 września. Organizatorem nocnych dyżurów przed budynkiem przedszkola był robotnik Zakładu Podzespołów Radiowych w Kutnie Tadeusz Lenc. Na protestujących rodziców nałożono kary finansowe, a  kilka osób otrzymało wymówienie z pracy.
Powtórny termin przejęcia przedszkola władze partyjne wyznaczyły na dzień 18 września 1961 roku. Tego dnia wezwanie do Prokuratury Wojewódzkiej w Łodzi otrzymał ks. dziekan  B. Pągowski. W tym czasie komisja bez przeszkód dokonała przejęcia przedszkola.  24 września ks. dziekan B. Pągowski na wszystkich nabożeństwach wygłosił z ambony komunikat do wiernych, w którym stwierdzał że: „18 września w czasie nieobecności gospodarza brutalnie wtargnięto  do pomieszczenia przedszkola „Caritas” i przejęto je na rzecz państwa”.
dr Jacek Saramonowicz