Kutnowskie obchody Święta Niepodległości w II RP

W pierwszym okresie istnienia II RP data obchodów Święta Niepodległości budziła spory i dopiero po przewrocie majowym w 1926 r. uznano dzień 11 listopada 1918 r. za właściwy. Podpisany został wówczas rozejm z Niemcami w Compiegne, a Rada Regencyjna przekazała Józefowi Piłsudskiemu władzę wojskową. Ostatecznie 11 listopada, jako oficjalne państwowe Święto Niepodległości, obchodzono dopiero w 1937 roku. 

Pierwsze obchody Święta Niepodległości w Kutnie odbyły się w dniu 9 listopada 1919 roku. Komitet organizacyjny obchodów zawiązał się podczas zebrania organizacji społecznych odbywającego się w willi Troczewskiego. Zgodnie z przyjętym tam programem uroczystości rocznicowe rozpoczęły się o godzinie 10.30 na placu strażackim (Rynek Zduński), gdzie zebrały się liczne delegacje instytucji społecznych oraz władze samorządowe. Obecni byli również przedstawiciele wojska na czele z gen A. Tranier i gen. S. Pruszyńskim. O godzinie 11.00 rozpoczeło się nabożeństwo w kościele parafialnym, które koncelebrował ks. prałat. P. Zbrowski, a patriotyczne kazanie wygłosił kapelan miejscowego garnizonu wojsk gen. J. Hallera – ks. Tadeusz Dykier. Po mszy odbyło się poświęcenie sztandaru Związku Pracowników Kolejowych i odśpiewano pieśń „Boże coś Polskę”. Następnie uformowany pochód, który przy dźwiękach orkiestry strażackiej i orkiestry z fabryki „Konstancja”, udał się w kierunku dworca kolejowego. Tam z balkonu budynku przemawiał Wiktor Pawelec, ukazując rolę kolejarzy w odzyskaniu niepodległości. Po nim przemawiał Władysław Froelich. Kutnowski Komisarz Rządu Polskiego przypomniał zebranym początki formowania się polskiej administracji w listopadzie 1918 roku. Obchody zakończyło przemówienia dr. A. Troczewskiego, który w podniosłej mowie mówił: „…Dzisiaj po raz pierwszy obchodzimy Święto prawdziwe, radosne święto szczęścia – pierwszą rocznicę zmartwychwstania Polski!… Jeszcze rok temu byliśmy narodem niewolnym! Pozbywszy się jednego dzikiego i okrutnego ciemiężcy – moskala, wpadliśmy w gorszą jeszcze niewolę bardziej zaciętego, przebiegłego i wiarołomnego wroga – niemca.”. Wieczorem w sali teatru odbyło się okolicznościowe przedstawienie zorganizowane przez Towarzystwo Miłośników Sceny.

W kolejnych latach władze samorządowe Kutna na czele z burmistrzem Tomaszem Klepą większą wagę przywiązywały do obchodów kolejnych rocznic uchwalenia Konstytucji 3 Maja, jako święta odrodzenia Ojczyzny. Po przewrocie majowym w 1926 roku i objęciu władzy przez Józefa Piłsudskiego sytuacja uległa zmianie. Choć władze w Kutnie objęła lewica, która częściowo sympatyzowała z J. Piłsudskiem, to inicjatywę organizacji obchodów przejęło, prosanacyjne starosto powiatowe. W październiku 1926 roku ówczesny premier rządu Józef Piłsudski wydał okólnik, w którym ustanawiał dzień 11 listopada dniem wolnym od pracy. W przeddzień obchodów w starostwie powiatowym odbyło się zebranie organizacyjne z udziałem władz samorządowych Kutna, wojska, instytucji i stowarzyszeń. Lewicowe władze Kutna reprezentował burmistrz S. Gruszczyński, wojsko – dowódca 37 PP ppłk. Jerzy Trojanowski. Dłuższą dyskusję wywołała sprawa kolejności ustawienia się w pochodzie „Strzelca” i „Sokoła”. Podczas zebrania doszło sprzeczki pomiędzy przedstawicielami obu organizacji. Ostatecznie o kolejności ustawienia zadecydowało głosowanie, w którym przyznano pierwsze miejsce „Strzelcowi”.

Przywódcy sanacji dostrzegali w obchodach Święta Niepodległości elementy konsolidacji społeczeństwa, co było jednym z haseł programowych BBWR. W 1927 roku kutnowskie obchody Święta Niepodległości zorganizowany charakter i składały się z uroczystości kościelnych, prelekcji, akademii oraz defilad. O godzinie 9.00 przed kościołem parafialnym ustawiły się bataliony 37 PP ze sztandarem, oddziały ze sztandarami „Sokoła”, harcerze, ‘Strzelec”, a także Straż Pożarna miejska i kolejowa. Raport wojskowy odebrał ppłk. Jerzy Trojanowski, a następnie oddziały udały się do kościoła na nabożeństwo, które celebrował ks. M. Woźniak. Odśpiewano pieśni „Te Deum laudamus” oraz „Boże coś Polskę”. Po mszy na Starym Rynku przemiał przewodniczący komitetu organizacyjnego obchodów S. Dangel. Następnie przed trybuną honorową, ustawioną na Nowym Rynku, odbyła się defilada 37 PP . Po organizowane były obchody w szkołach i instytucjach.
W 1928 roku, w związku z obchodami 10. lecia Niepodległości w województwie warszawskim powołano komitet wojewódzki, złożony z przedstawicieli władz, duchowieństwa i organizacji społecznych. Powstały również komitety powiatowe, których zadaniem było zorganizowanie obchodów Święta Niepodległości. Na czele komitetu kutnowskiego stał starosta W. Zbikowski. Jedną z inicjatyw rocznicowych była budowa „trwałych pomników dziesięciolecia”. W Kutnie miał być to Dom Oświaty. Już w dniu 4 listopada przez Kutno przechodził z Poznania do Warszawy oddział „Strzelców”, który po dwudniowym wypoczynku w Kutnie wyruszyli w dalszą drogę do Warszawy. Z Kutna do stolicy w dniu 10 listopada wymaszerował 100. osobowy oddział POW i Związku Rezerwistów. Oddziały przemaszerowały przez miasto w kierunku dworca kolejowego przy dźwiękach orkiestry wojskowej, skąd specjalnym pociągiem udały się do Warszawy. Postanowiono również uczcić zasługi Marszałka J. Piłsudskiego jako twórcy niepodległej Polski, nadając mu honorowe obywatelstwo gmin wiejskich i miejskich. W powiecie kutnowskim decyzje takie podjęły gminy: Dąbrowice, Dobrzelin, Krośniewice, Krzyżanówek, Kutno, Łanięta, Oporów, Plecka Dąbrowa, Rdutów i Wojszyce. Władze samorządowe Kutna nie podjęły takiej uchwały. Obchody 10. rocznicy odzyskania niepodległości rozpoczęły się od nabożeństwa, które celebrował ks. prałat M. Woźniak. Następnie odbył się pochód przez ulice Kutna oraz defilada 37 pp i organizacji przysposobienia wojskowego. Do uczestników uroczystości przemawiał starosta W. Zbikowski. Ponadto na Nowym Rynku transmitowano drogą radiową przez głośniki przebieg obchodów w Warszawie. Po południu zorganizowano akademię, na której przemawiała starościna Z. Zbikowska. Wznoszono okrzyki na cześć „Najjaśniejszej Rzeczypospolitej, Prezydenta RP i Pierwszego Marszałka Polski Józefa Piłsudskiego”. Po odegraniu hymnu narodowego inspektor szkolny z Warszawy prof. Szczerba wygłosił odczyt nt. „Czym jest Niepodległość dla Narodu?”. Na koniec odbył się koncert i capstrzyk orkiestry 37 PP.
W związku z obchodami Święta Niepodległości doszło w Kutnie do sporu o poległego w listopadzie 1918 roku w Kutnie Wojciecha Rychtelskiego. Lewicowe władze Kutna widziały w legioniście i członku POW, towarzysza partyjnego. W 1928 roku, po oficjalnych uroczystościach, miejscowy komitet PPS zorganizował pochód robotniczy z trzema sztandarami, który udał się na cmentarz parafialny, gdzie złożone zostały wieńce na mogile „tow. Rychtalskiego” oraz na mogile pomordowanych robotników w 1905 roku. Okolicznościowe przemówienie wygłosił poseł PPS Jan Aleksander Janiak i senator PPS burmistrz Kutna Stanisław Gruszczyński. To właśnie z inicjatywy burmistrza Kutna na mogile W. Rychtelskiego został postawiony pomnik z pamiątkowym napisem. W listopadzie 1929 roku poseł J. A. Janiak mówił: „pójdziemy na cmentarz uczcić naszych bojowników poległych w walkach o niepodległość Polski”. Zawłaszczanie pamięci o poległym wywołało protest Zygmunta Malanowskiego, reprezentującego kutnowski Związek Peowiaków, który twierdził stanowczo, że: „nasz kolega śp. W. Rychtelski zginął na posterunku w służbie Ojczyźnie, spełniając rozkazy Komendanta Józefa Piłsudskiego”.

Jesienią 1930 roku sanacja przystąpiła do ofensywy politycznej i stanowczej walki z opozycją. Miało to swoje odbicie również w obchodach niepodległościowych. Aktywizacji uległy działalność sanacyjnych związków i stowarzyszeń w tym Związku Pewiaków. W Kutnie sanacyjny działacz Władysław Sułkowski (ówczesny prezes Związku Peowiaków) wystąpił z inicjatywą ufundowania sztandaru peowiackiego. Uroczystość poświęcenia sztandaru odbyła się podczas obchodów Święta Niepodległości. Na miejscowym cmentarzu wiceprezes zarządu głównego Związku Peowiaków Jan Pohoski złożył wieniec na grobie Wojciecha Rychtelskiego, a okolicznościowe przemówienie wygłosił Zygmunt Malanowski. Z tej okazji kutnowscy Peowiacy wysłali do Józefa Piłsudskiego jednoznacznie brzmiącą depeszę: „Peowiacy powiatu kutnowskiego zebrani na odprawie w dniu 12. Rocznicy Niepodległości, święcąc swój sztandar, meldują Ci posłusznie karność organizacyjną i posłuszeństwo żołnierskie. W chwili dzisiejszej rozgrywki, o naprawę ustroju RP, poświęcimy wszelkie swe siły w doprowadzeniu do zwycięstwa myśli państwowej nad partyjnictwem”.
Kolejnym krokiem do upowszechnienia obchodów 11 listopada było uznanie w 1932 roku tego dnia za dzień wolny od nauki. Według Ministerstwa Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego, dzień ten: „powinien być wykorzystywany do celów wychowawczego oddziaływania na młodzież w duchu obywatelsko – państwowym”.
Pod koniec lat 30. tych XX wieku w obchodach niepodległościowych coraz większy nacisk kładziono na podkreślanie mocarstwowej pozycji Polski w Europie i siłę polskiej armii. Szczególnego znaczenia nabrały widowiskowe defilady wojskowe. W 1937 roku na trybunie honorowej defiladę żołnierzy odbierali: burmistrz Eugeniusz Filipowicz, starosta W. Pełczyński i dowódca 37 PP płk. R. Umiastowski. Ówczesna prasa, nie kryjąc zachwytu, pisywała: „morze głów ludzkich przystrojonych w różnobarwne chorągwie, sztandary wojskowe sprawiały widok imponujący i radosny, a zarazem pełen dumy i majestatu … przed trybuną na komendę prężą się młode ciała, wyszkolone w mustrze i dyscyplinie… miejscowy pułk. Olbrzymi wąż sięgający het daleko poza kościół św. Wawrzyńca od gmachu magistratu, przez całą szerokość ulicy …za oddziałem wojska maszerują POW – wiacy dalej PW, organizacje i stowarzyszenia…”.
Ostatnie obchody Święta Niepodległości w Kutnie w 1938 roku odbyło się w okresie entuzjazmu społeczeństwa polskiego po rewindykacji Zaolzia i w czasie kampanii wyborczej do Sejmu i Senatu i stanowiły dla sanacji okazję do konsolidacji społeczeństwa pod hasłami Obozu Zjednoczenia Narodowego,

dr Jacek Saramonowicz