W każdym pałacu podróżnym, gdzie władca miał okazję wypocząć podczas przemieszczania się między miastami, musiał się też znajdować…kącik pracy. Taką rolę pełnił gabinet, w którym król podpisywał dokumenty, podejmował ważne decyzje, konsultował się ze swoimi doradcami. Oczywiście nie mogło zabraknąć gabinetu również w Pałacu Saskim. To pomieszczenie otwierające jego zachodnie skrzydło. Być może i tu zapadły jakieś istotne dla Rzeczypospolitej decyzje…?