Ślady polskie i kutnowskie w Dreźnie

Elekcja Augusta II Wettina na króla Rzeczypospolitej Obojga Narodów pod koniec XVII w. rozpoczęła ponad 60 – letni okres panowania w Polsce przedstawicieli dynastii saskiej.
Józef Ignacy Kraszewski w II poł. XIX w. pisał: „Za panowania Augusta II i Augusta III pomiędzy Warszawą a Dreznem związek był ścisły, stosunki je łączyły mnogie. Dwór przenosił się z Polakami, kapelą i myślistwem polskim do Drezna, potem z Saksonii z teatrem, aktorami i pięknościami swymi do Warszawy. W stolicy saskiej mnogie pozostały ślady tej wymiany gości: nazwiska polskich gospód, znaki polskie, orły i kontuszowe figurki na sklepach, nawyknienia w kuchni, w stole, obyczajach zapożyczanie się wzajemnie. Aż do początku XIX wieku i dłużej, z pewną sympatią niewyrozumowaną oglądano się u nas na Saksonią, jakby na kraj spowinowacony. Uchodzili do niej zbiegowie nieszczęśliwi, szukając przytułku, ufając, że go tu znajdą, rachując nawet czasem na protekcją z góry!!”.

Związki łączące Rzeczpospolitą i Saksonię w XVIII wieku sprawiły, że II rozbiorze Polski w 1793 roku Drezno stało się głównym ośrodkiem emigracyjnej konspiracji i miejscem przygotowań insurekcji kościuszkowskiej. Nadzieje na odzyskanie niepodległości przez Polskę ponownie odżyły wraz z kolejną wojną Napoleona w 1806 roku. Cesarz Francuzów podczas swojego pobytu w Dreźnie w lipcu 1807 roku nadał konstytucję Księstwu Warszawskiemu. Druga fala emigracji z Polski dotarła do Saksonii po upadku powstania listopadowego. Przebywający wówczas w Dreźnie Adam Mickiewicz, słuchając opowiadań uczestników powstania napisał III część „Dziadów”.
Kolejni emigranci z Polski dotarli tutaj po 1863 roku, w tym m.in. Józef Ignacy Kraszewski. Jeden z emigrantów wspominał: „Drezno było dla nas jak gdyby drugim krajem – nie była to matka, bo jedna tylko na świecie być może, ale dobra ciotka, która osierocona rodzinę przyjmuje, pociesza…”.
Na cmentarzu katolickim w Dreźnie pochowanych jest wielu znanych Polaków. Możemy tam odnaleźć również w tym nagrobek senatora, posła, wojewody Macieja Wodzińskiego – właściciela Gołębiewa k. Kutna. Brał udział w wielu kampaniach napoleońskich. Walczył pod dowództwem Jana Henryka Dąbrowskiego w okresie Księstwa Warszawskiego, jako adiutant Karola Kniaziewicza odbył kampanię 1812 roku. W 1813 przy dostał się do niewoli. Odznaczony m.in.: Krzyżem Złotym Orderu Virtuti Militari, kawaler Legii Honorowej. Za udział w powstaniu listopadowym władze carskie skonfiskowały mu cały majątek ziemski. Wodziński podobnie jak wielu innych udał się na emigrację i osiadł na stałe w Dreźnie.
Drezno odwiedzali także Juliusz Słowacki i Fryderyk Chopin. To właśnie z osobą wielkiego kompozytora związana jest niezwykle romantyczna historia jego wielkiej miłości do Marii Wodzińskiej. Mieszkającą w Dreźnie rodzinę Wodzińskich we wrześniu 1835 roku odwiedził Fryderyk Chopin, wracający ze spotkania z rodzicami w Karlowych Warach. W następnym roku F. Chopin oświadczył się 17 – letniej Marii Wodzińskiej – siostrzenicy kutnowskiego senatora Michała Wodzińskiego. To właśnie swej wielkiej drezdeńsko-kujawskiej miłości Marii dedykował kompozytor rękopis Walca As – dur. Pobyt Chopina w Dreźnie upamiętnia dziś tablica na ul. Schlossstrase 5.
Turysta spacerujący po współczesnym Dreźnie może odnaleźć jeszcze wiele polskich śladów. Pałac Zwinger wybudowany przez Augusta II Wettina ozdobiony jest królewską koroną i polskim orłem. Wewnątrz możemy podziwiać m. in. wspaniały koronacyjny zestaw porcelany Augusta III z herbem Rzeczypospolitej Obojga Narodów. Niesamowite wrażenie robi fasada Hofkirche – jedynego współcześnie katolickiego kościoła, wybudowanego w połowie XVIII w ozdobiona przepięknym herbem Polski z czasów Wettinów. We wnętrzu budowli, w podziemnej krypcie znajduje się serce Augusta III i trumna ze szczątkami ostatniej królowej Polski – Marii Józefy (żony Augusta III). Idąc w kierunku Nowego Rynku, uwagę turystów przykuwa ponad 100 metrowa mozaika przedstawiająca dynastię Wettinów, na której w centralnym fragmencie widnieje polski orzeł umieszczony pod wizerunkiem Augusta II.
Współczesne opinie dotyczące roli Wettinów w dziejach Polski nie są jednolite. Zdecydowanie negatywną ocenę ich panowania przedstawił w II połowie XIX wieku wspominany już J.I. Kraszewski mieszkający wiele lat w Dreźnie. Mając dostęp do archiwów saskich, a ponadto wsłuchując się w ówczesne opinie o czasach Wettinów pisał: „Tu ogół jest przekonany i powtarza to często, że Saksonia winna była wszystkie swe straty, wojny, osłabienie, zubożenie temu, iż August II sięgnął po koronę polską, tak jak u nas utrzymuje się tradycja, którą popierają dzieje, że Polska cierpiała i do upadku została przywiedziona przez rządy Sasów. W obu tych twierdzeniach jest podstawa prawdy, chociaż klęskom Saksonii nie Polacy winni, a na losy Polski nie Sasi wpływali, ale oba te kraje ginęły przez niedołężne a nieopatrzne rządy Augusta Silnego i jego syna. Narody nic sobie do wyrzucenia nie mają, były ofiarami i narzędziami. Polska nie zyskała nic na związku z Sasami, a moralnie została skażoną i osłabioną…”.
(ps)